sobota, 22 maja 2010

Pastelowy pamiętnik...



Po długiej przerwie w końcu wyszło słońce! Nareszcie moglam zrobić jako takie fotki mojego wcześniej już wspomnianego notesu-pamiętnika :) A oto mam przyjemność zaprezentować drugi z moich ulubionych notesów, który nadal bardzo mi się podoba :)
Wszystkim TuZaglądaczom życzę miłego oglądania, a ja tym czasem pędzę strzelać fotki kolejnym zaległym pracom, które się tyle czasu przeleżały i chyba już straciły nadzieję, że ujrzą kiedykolwiek światło dzienne...





9 komentarzy:

  1. Piękny, piękny...
    Podziwiam, że chciało Ci się te wszystkie kartki dziurkaczować... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. oj się napracowałaś z tymi karteczkami....

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny, bardzo romantyczny. Napracowałaś się dziurkaczem za wszystkie czasy, nie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeee ale śliczny, i te strony z ozdobnym brzegiem!! Dziurkacz to przeżył?? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogromne całusy dla Was Kochane za te słowa uznania :*
    Dziurkacz i ja przetrwaliśmy, i działamy dalej :D
    Owszem, napracowałam sie za wszystkie czasy, ale nie wiem czy jeszcze kiedyś tego nie powtórzę, bo efekt końcowy mi się podoba ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. rany zakochałam się w tym pamiętniku:) śliczne masz talent :) wykorzystaj go;)

    http://wklamode.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń